blueslover blueslover
2316
BLOG

Leżę Pod Gruszą i Śpiewam Ore Ore

blueslover blueslover Kultura Obserwuj notkę 9

 

Leżę Pod Gruszą i Śpiewam Ore Ore
 
A tymczasem leżę pod gruszą
Na dowolnie wybranym boku
 
 
Wróciłem z letniska do domu. Krótko to letnisko trwało ale akurat pogoda dopisała.
W każdym razie miałem przyjemność odpoczywać w cieniu dużej gruszy. No i jakże by ? Nie skojarzyć ?
 
Piosenka nazywa się Święty Spokój chociaż bardziej znana jest pod nazwą Leżę Pod Gruszą. Nawet Maryla Rodowicz w wywiadzie posłużyła się tym drugim tytułem.
 
Autorami tego utworu są: Seweryn Krajewski - melodia oraz Magdalena Czapińska – słowa.
 
Seweryn Krajewski
 
 
Seweryn Krajewski, były lider zespołu Czerwone Gitary po odejściu z tej grupy rozpoczął karierę solową. Na scenie występował jednak mało. Zajął się tworzeniem muzyki. Jako multiinstrumentalista realizował różne swoje projekty.
 
Największe sukcesy odniósł jako kompozytor. Pisał dużo, dla wielu wykonawców. Był też autorem muzyki filmowej – współpracował z kilkoma reżyserami.
 
Dla Maryli Rodowicz napisał kilka piosenek. Dla mnie osobiście Święty Spokój to jedna z najlepszych jego piosenek. Prosta melodia, bez rozwiniętych fraz, ale bardzo ładna i świetnie współgra z tekstem.
 
Grusza
 
 
Magdalena Czapińska to poetka, scenarzystka widowisk estradowych i telewizyjnych dla dzieci. Jako młoda adeptka poezji wysłała na konkurs ogłoszony przez Program III PR wiersz Wsiąść do Pociągu. Nie wiem czy zdobyła jakąś nagrodę. Za to nawiązała kontakt z Marylą Rodowicz. Piosenka zdobyła I nagrodę na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w 1978 roku w Opolu.
 
Czapińska po tym debiucie pisała słowa dla wielu kompozytorów piosenek i dla wielu wykonawców. Chyba cała polska czołówka śpiewała jej teksty. Napisała ich kilkaset.
Święty Spokój również została uhonorowana w Opolu. W konkursie ‘Premiery’ zdobyła III Miejsce w 1980 roku.
 
Teksty piosenek Magdaleny Czapińskiej ukazały się na płycie Kamyk Zielony. Piosenki stare i nowe zaśpiewała Dorota Osińska.
 
Magdalena Czapińska
 
 
Do muzycznego boxa wgrałem też utwór Grusza a Sprawa Polska. Nagrały ją Wały Jagiellońskie, w pierwszym okresie swojej działalności, kiedy grupa w szerszym składzie wykonywała ambitniejszy niż później i teraz repertuar.
 
Kiedy tak sobie leżałem pod tym drzewem owocowym to sobie brzdąkałem na gitarze. Zawsze w takiej sytuacji letniskowej uporczywie pobrzmiewa mi w głowie jakaś piosenka. Tym razem zaświtało mi ‘Ore Ore’ i ten szlachetny kawałek tekstu: ‘szabadabada amore’.
 
I jak zawsze po dwóch dniach w okolicy śpiewano te prześwietne wersy. Nawet gdy wracano z knajpy. I słusznie gdyż piosenka My Cyganie należy do piosenek biesiadnych.
 
Jak z leżeniem pod gruszą tak i w tym przypadku właściwy tytuł pozostaje w cieniu refrenu.
 
My Cyganie jest piosenką ludową. Nie ma znanego autora. W Ameryce i w Anglii taki utwór jest z gatunku „traditional”. Można by ją zatem nazwać tradycyjną.
 
Trochę piosenkarzy w Polsce ją wykonuje. Bardzo im jednak daleko do naprawdę cygańskiej wersji Dona Wasyla i Romy (no może poza Brathankami). Słuchając jednak muzyki cygańskiej na festiwalu, który odbył się w lipcu w Glinojecku uważam, że tak dobrej muzyki i u Cyganów już się nie tworzy. Nie usłyszałem tam nic nowego a naprawdę dobrego.
 
Don Wasyl i Roma
 
 
Maryla Rodowicz – Święty Spokój
 
Kiedy będę mieć forsy jak lodu
Kiedy poznam rozkosze zamęścia
Czy przybędzie mi trochę rozumu
Trochę szczęścia...

Gdy się wdrapię na szczyt tego świata
Poznam jego i czary i mary
Czy przybędzie mi trochę nadziei
Trochę wiary...

A tymczasem leżę pod gruszą
Na dowolnie wybranym boku
I mam to, co na świecie najświętsze
Święty spokój...

A tymczasem leżę pod gruszą
A świat obok płynie leniwie
I niczego więcej nie pragnę
Wręcz przeciwnie...

Gdy zasłużę na zbrodnię i karę
Kiedy wygram, co jest do wygrania
Czy się będą mi starzy znajomi
Jeszcze kłaniać...

Gdy wybiorę się w podróż do nieba
Gdy mnie złożą w ostatnie pudełko
Gdy przypomni się kamyk zielony
Stare szkiełko...

A tymczasem leżę pod gruszą...
 
A Tymczasem ...

 
Wały Jagiellońskie – Grusza a Sprawa polska
 
Kiedy wydam ostatnią złotówkę
I nie będę mieć nic do stracenia,
Czy zostaną mi jeszcze na starość
Choć złudzenia?

Gdy się stoczę na dno tego świata,
Gdy zepchniecie mnie już na margines,
Czy zrozumie ktoś moje szaleństwo
Całą winę?

A tymczasem w tłumie pod gruszą
Leżę sobie na jednym z dwóch boków
I mam to, co pod gruszą najświętsze -
Święty spokój!

A ta grusza rośnie i rośnie
I przesłania już prawie pół nieba,
A tłum rośnie wraz z gruszą i leży,
Tak jak trzeba.

Gdy odleżę już swoje z nawiązką,
Kiedy będę już gotów do drogi,
Czy potrafią mnie jeszcze udźwignąć
Moje nogi?

Może kiedyś w przypływie odwagi
Albo strachu stokrotnie większego
Znajdę w sobie dość sił, by tę gruszę
Zrównać z ziemią.

A póki co w cieniu pod gruszą
Zalegamy bezpiecznie odłogiem,
Tylko patrzeć, jak nam to leżenie
Wyjdzie bokiem.

Ale nic to - śpijmy spokojnie,
Byle co nas na szczęście nie rusza,
Niechaj do snu kołysze nas nasza
Święta grusza.
 
 
Ore Ore ...
 
 
My Cyganie
 
My cyganie co pędzimy z wiatrem
My cyganie znamy cały świat
My cyganie wszystkim gramy
A śpiewamy sobie tak:

Ore ore szabadabada amore,
Hej amore szabadabada
O muriaty, o szogriaty
Hajda trojka na mienia.

Kiedy tańczę-niebo tańczy ze mną,
Kiedy gwiżdżę-gwiżdże w polu wiatr
Zamknę oczy-liście więdną
kiedy milknę-milczy świat.

Ore ore...

Gdy śpiewamy-słucha cała ziemia
Gdy śpiewamy-śpiewa każdy ptak
Niechaj każdy z nami śpiewa
Niech rozbrzmiewa piosnka ta.

Ore ore...

Kiedy słucham słucha cała ziemia
I jak śpiewam, każdy z nas
Gdy ucichnę ,wiatru nie ma
Gdy oślepnę nie ma gwiazd,

Ore ore...

Bo to słońce świeci tylko we mnie,
Bo tę ziemię zmyślam sobie sam
Jak odejdę będzie ciemniej
Cały świat odbiorę wam.

Ore ore...
 
 

...Leżę pod Gruszą

blueslover
O mnie blueslover

Muzykę klasyczną można znaleźć na moim drugim blogu, tutaj: CLASSICAL IS WONDERFUL

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura