blueslover blueslover
7716
BLOG

Pattie Boyd - Muza Georga Harrisona i Erica Claptona

blueslover blueslover Kultura Obserwuj notkę 13

W 1961 roku pewna 17-letnia Angielka rzuciła szkołę i została modelką. Nazywała się Pattie Boyd. Była ładna, zgrabna i nie miała wielkich trudności w znajdowaniu pracy.

Dwa lata później dostała od swego agenta zaproszenie do nieznanego jej projektu filmowego. Poszła na wskazany adres, gdzie okazało się, że może wziąć udział w filmie kręconym przez Richarda Lestera z Beatlesami w rolach głównych. Film nazywał się “A Hard Day’s Night”. Pattie została zaangażowana do grupy fanek zespołu.

W jednej ze scen filmu kryjąc się na skrzyni bagażówki widzi czwórkę z Liverpoolu ćwiczących “I Should Have Known Better.” W ten sposób wkroczyła do świata wielkiej muzyki. Dziś oglądając ten film Pattie wydaje się zwykłą dziewczyną, która niczym specjalnym się nie wyróżnia. (Nie wypowiadam się tu o urodzie Angielek).


Pierwszego już dnia George Harrison poprosił ją żartem (albo i nie) o rękę lub przynajmniej kolację. Wtedy skończyło się na kolacji jednak w 1966 roku ślub się odbył, świadkiem był Paul McCartney, pozostali Beatlesi nie byli obecni.


Bez wątpienia Harrison w tych latach bardzo kochał Pattie. Dał temu wyraz komponując dla niej piosenkę "Something".

Moim zdaniem jest to najlepsza kompozycja Harrisona i jedna z najlepszych piosenek Beatlesów. Utwór znalazł się na albumie Abbey Road oraz na singlu razem z "Come Together" . Singiel stał się hitem w Ameryce, Something trafił na czoło listy przebojów. W Anglii również wszedł do Top 10 ale pierwszego miejsca nie osiągnął.


Lennona i McCartneya zadziwiła ta piosenka. Nie mieli oni wysokiego mniemania o poprzednich dokonaniach Harrisona. O Something obaj wyrażali się w superlatywach. Lennon stwierdził, że jest to najlepszy song na albumie, zaś McCartney, że to najlepsze co Harrison kiedykolwiek napisał. Największym fanem tej piosenki był Frank Sinatra, dla którego Something był najpiękniejszym utworem o miłości jaki kiedykolwiek powstał. Śmieszne było, że Sinatra mówił to na wielu koncertach przypisując autorstwo Lennonowi i McCartneyowi.


W 2004 roku magazyn Rollin Stone umieścił Something na 273 miejscu listy the 500 greatest songs of all time.


To Pattie Boyd "zaraziła" Beatlesów wschodnim mistycyzmem, co spowodowało wyjazd całego zespołu do Indii i wspólnymi medytacjami ze słynnym duchownym Maharishim. Harrison okazał się być najbardziej podatny i po powrocie do Anglii Pattie musiała się zmagać z wielogodzinnymi, a czasem wielomiesięcznymi medytacjami męża. Te okresy przeplatały się z długotrwałymi hulankom z udziałem narkotyków i alkoholu.


Pod koniec lat 60. Harrison zaprzyjaźnił się z Eric`iem Claptonem. Znajomość zaczęła się banalnie. Beatlesi i The Yardbirds (ówczesna grupa Erica) grali wspólny koncert w Londynie. Potem obaj panowie wystąpili gościnnie na swoich płytach. Clapton zagrał w „While My Gitar Gently Weeps” z „Białego Albumu” liverpoolskiej czwórki. Harisson w rewanżu pomógł narodzić się piosence „Badge”, zamieszczonej na ostatnim krążku Creamu.

W pewnym momencie przyjaźń ta mogła doprowadzić do zamiany ról przyjaciół. Po kolejnej kłótni pomiędzy liverpoolczykami Lennon zaproponował przystąpienie Claptona do The Beatles w zamian za Harissona! Do tego jednak nie doszło i jeszcze w tym samym roku Eric wystąpił gościnnie na pierwszej solowej płycie swojego przyjaciela; występowali tak na swoich płytach aż do roku śmierci Harrisona.


Clapton zakochał się w żonie przyjaciela, Pattie. Było to bardzo silne uczucie, którego wcale nie krył, ani przed nią, ani przed Georgem. Pattie w swojej biografii napisała, że pierwszy utwór Claptona z jej inspiracji to Bell Bottom Blues. Clapton miał wyjechać do USA i Pattie poprosiła go by przywiózł jej stamtąd "bell bottom jeans".
Blues ten miał znaleźć się na nowym albumie, który Derek and Dominos mieli nagrać w Miami w Criteria Studios.

W tym czasie nagrywał tam Duane Allman ze swoim zespołem. Producentem był Tom Dowd. To on poznał ze sobą Allmana i Claptona. Po raz pierwszy spotkali się na koncercie Allman Brothers Band. Kiedy Duane zobaczył, że przed nim stoi Clapton, przestał grać. Koncert pociągnął drugi gitarzysta zespołu Dickey Betts.

Zespoły spotkały się po występie. Następnego dnia obaj gitarzyści pojechali do studia, gdzie zaczęło się wspólne jammowanie. Obaj znali swoją muzykę, obaj też byli pod wrażeniem gościa siedzącego naprzeciwko. Porozumienie przyszło szybko. Po kilku godzinach nocnego jammu Clapton zaprosił Duane’a do zagrania kilku partii gitarowych na jego nowym albumie.


Allman wniósł ze sobą świeżość. Najpierw nagrali „Tell The Truth”- spokojny blues charakteryzujący się niezwykła harmonią dwóch gitar. Potem „Key To The Highway”, gdzie współpraca gitar jest jeszcze bliższa. W tym momencie Clapton postanowił wykorzystać Duane’a na całej płycie, nie tylko kilku utworach (poza trzema pierwszymi już nagranymi). Dlatego też zaprezentował mu piosenki nagrane jeszcze w Anglii.

Pierwszą była „Nobody Loves You When You’re Down And Out”. Allman zaproponował całkowicie nową aranżację, Clapton propozycję przyjął. Zbliżyli się już na tyle, że Eric zdradził mu sekret swojej nieszczęśliwej miłości. Dlatego zagrał mu drugi z utworów przywiezionych ze sobą - „Why Does Love Have To Be So Bad” – kolejny song napisany z myślą o Patti Harrison.


Jednym z ostatnich utworów, które zostały nagrane na albumie była „Layla”. Jeden z przyjaciół Claptona Ian Dallas przeszedł niedawno na islam. Opowiedział mu historię wielkiej nieszczęśliwej miłości opisanej w irańskim poemacie Layla i Majnun autorstwa Nezami. Clapton przeczytał cały poemat i przyjął go bardzo osobiście - odczuł to jako historię o Pattie i o nim samym. Napisał swoją wersję i tak powstał jeden z największych hitów czyli Layla.


Clapton jednak nie był zadowolony z tego dzieła. Powiedział do Allmana, że piosenka ma  „przyśpiewkowy” nastrój. Allman najpierw zaproponował, żeby ją przyśpieszyć i zrobić bardziej rockową. Potem wpadł na pomysł wstępu do utworu. Te siedem nut to jeden z najbardziej dynamicznych riffów w historii. I jeden z najbardziej szczerych utworów: Clapton śpiewa głosem pełnym uczuć o miłości, która rzuciła go jak głupca na kolana. I o kobiecie, która schowała się za swoją głupią dumą. W refrenie jednak błaga ją by wróciła.


Layla ma wyraźne dwie części: pierwsza to właściwa piosenka, a druga to tzw. "piano coda." Wzięła się stąd, że Clapton w nocy wrócił do studia i spotkał tam innego członka zespołu Jima Gordona, który grał na fortepianie swoją kompozycję nieznaną do tej pory nikomu. Clapton postanowił uhonorować Gordona i następnego dnia dołączyli jego melodię do już nagranej ścieżki dźwiękowej. Wystąpił interesujący efekt tonalny - pierwsza część jest w tonacji c-moll a druga w C-dur.


Jedną z pierwszych osób, które usłyszały płytę była Patti Harrisom. Po latach Clapton, opisując jej reakcję, powiedział - „miała to gdzieś”.


Album Layla nie zrobił wielkiej furory. Clapton był tym bardzo zniechęcony gdyż uważał poziom artystyczny płyty za dużo wyższy od wielu wcześniejszych. Publika jednak oczekiwała od Claptona przede wszystkim fajerwerków technicznych a tego na tym albumie za dużo nie było.


Sytuacja zmieniła się gdy wyszedł singiel z Laylą w 1972 roku. W Anglii dostał się na 7. miejsce listy przebojów a w USA na 10. Im dalej od nagrania tym było lepiej. Powtórnie wydany singiel w 1982 roku w Wielkiej Brytanii uzyskał na liście przebojów miejsce czwarte.


W 1992 Clapton zaaranżował nowe wydanie Layli, tym razem unplugged, które ukazało się na singlu razem z bluesem "Tears in Heaven". Ta wersja nie zawierała piano cody. Otrzymała Nagrodę Grammy za Najlepszy Utwór Rockowy zwyciężając taki wielki hit jak "Smells Like Teen Spirit" Nirvany.


Layla znajduje się na liście 500. utworów mających istotny wpływ na rozwój rock&rolla. Na liście 500. Największych Piosenek Wczechczasów magazynu Rolling Stone zajmuje wysokie 27. miejsce.

Nagranie albumu Layla nie kończy historii Pattie, Harrisona i Claptona ale o tym już następnym razem, czyli c.d.n. choć nie wiem kiedy.

 

tu można zobaczyć Pattie Boyd z Beatlesami

 

Something, The Beatles lyrics

Something in the way she moves,
Attracts me like no other lover.
Something in the way she woos me.
I don't want to leave her now,
You know I believe in how.

Somewhere in her smile she knows,
That I don't need no other lover.
Something in her style that shows me.
I don't want to leave her now,
You know I believe in how.

You're asking me will my love grow,
I don't know, I don't know.
You stick around now, it may show,
I don't know, I don't know.

Something in the way she knows,
And all I have to do is think of her.
Something in the things she shows me.
I don't want to leave her now.
You know I believe in how.

 

“Something”
“Something” cover
Single by The Beatles
from the album Abbey Road

 

 

Layla, Eric Clapton lyrics

What'll you do when you get lonely
And nobody's waiting by your side?
You've been running and hiding much too long.
You know it's just your foolish pride.

Layla, you've got me on my knees.
Layla, I'm begging, darling please.
Layla, darling won't you ease my worried mind.

I tried to give you consolation
When your old man had let you down.
Like a fool, I fell in love with you,
Turned my whole world upside down.

Let's make the best of the situation
Before I finally go insane.
Please don't say we'll never find a way
And tell me all my love's in vain.

 

Bell Bottom Blues, Eric Clapton lyrics

Bell bottom blues, you made me cry.
I don’t want to lose this feeling.
And if I could choose a place to die
It would be in your arms.

Do you want to see me crawl across the floor to you?
Do you want to hear me beg you to take me back?
I’d gladly do it because
I don’t want to fade away.
Give me one more day, please.
I don’t want to fade away.
In your heart I want to stay.

It’s all wrong, but it’s all right.
The way that you treat me baby.
Once I was strong but I lost the fight.
You won’t find a better loser.

Bell bottom blues, don’t say goodbye.
I’m sure we’re gonna meet again,
And if we do, don’t you be surprised
If you find me with another lover.

I don’t want to fade away.
Give me one more day please.
I don’t want to fade away.
In your heart I long to stay.

 

WHY DOES LOVE GOT TO BE SO SAD by Eric Clapton and Bobby Whitlock

Got to find me a way
To take me back to yesterday.
How can I ever hope to forget you?

Won't you show me a place
Where I can hide my lonely face?
I know you're going to break my heart if I let you.

Why does love got to be so sad?
Why does love got to be so sad?
Why does love got to be so sad?
Why does love got to be so sad?

Like a moth to a flame,
Like a song without a name,
I've never been the same since I met you.

Like a bird on the wing,
I've got a brand new song to sing,
I can't keep from singing about you.


I'm beginning to see
What a fool you've made of me.
I might have to break the law when I find you.

Stop running away;
I've got a better game to play,
You know I can't go on living without you.

 

Layla and Other Assorted Love Songs
Layla and Other Assorted Love Songs cover
Studio album by Derek and the Dominos

 

blueslover
O mnie blueslover

Muzykę klasyczną można znaleźć na moim drugim blogu, tutaj: CLASSICAL IS WONDERFUL

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura